fbpx

Nowa Lewica

image_intro_alt

Od 15 października – czas wielkich zmian

To 8 sierpnia stał się dniem szczególnym. Zapadły decyzje niczym kamienie milowe w polskiej demokracji i polityce. W Dzienniku Ustaw opublikowano postanowienie prezydenta o zarządzeniu wyborów parlamentarnych na 15 października 2023 roku. Tym samym rozpoczęła się oficjalna kampania wyborcza.

Najbardziej prezydenta A. Dudę atakował w imieniu Lewicy poseł Krzysztof Gawkowski. Raz, za podpisanie ustawy o wpływach rosyjskich, która w kilkunastu punktach łamie Konstytucję i dowodzi jakie sztuczki legislacyjne uskutecznia głowa państwa. Gawkowski zarzucał prezydentowi, że stanął na czele sztabu PiS. Drugi raz, kiedy prezydent uczestniczył w pikniku rodzinnym PiS i uroczyście podpisał wśród gawiedzi ustawę o wprowadzeniu od 1 stycznia 2024 r. świadczenia na dziecko w wysokości 800+. W proteście przeciwko finansowaniu pikników przedwyborczych PiS z budżetu państwa – K. Gawkowski nawoływał prezydenta do pilnego podpisania postanowienia o zarządzeniu wyborów parlamentarnych, oferując swój długopis, gdyby prezydencki zawiódł. Gawkowski stwierdził, że prezydent Duda nie uwolnił się od legitymacji partyjnej PiS i jest wciąż posłuszny Kaczyńskiemu.

Dziwna zbieżność okoliczności – prezydent Duda 8 sierpnia nie podpisuje na wizji postanowienia o zarządzeniu wyborów parlamentarnych, lecz zawiadamia najpierw użytkowników Instagrama, nie używając… długopisu, ale klawiatury. W dalszej kolejności o swojej decyzji powiadamia obywateli o ich największym święcie demokracji za pośrednictwem… Twittera. Wreszcie, tym razem sprawne drukarki rządowe umożliwiają zamieszczenie komunikatu w Dzienniku Ustaw, o czym media informują 8 sierpnia grubo po dwudziestej.

W „Faktach po Faktach” gości posłanka Joanna Scheuring-Wielgus. Komentuje także inne wydarzenie z 8 sierpnia – przyjęcie przez premiera rezygnacji ministra zdrowia Adama Niedzielskiego.

lextusk   wieolgus kampania wyborczatvn24

Premier, jak koło ratunkowe przyjął decyzję prezydenta Dudy o ogłoszonych wyborach, bo zawsze to ważniejsze niż dymisja ministra (Tak się chyba umówili). Wg premiera – w obliczu rozpoczętej kampanii nie można sobie pozwolić na błędy, źle wypowiedziane słowo i żeby nie koncentrować się na błędzie lepiej uciąć sprawę, dymisja przeszła gładko.

Ale posłanka J. Scheuring-Wielgus oświadczyła, że na pewno to nie kończy sprawy. Owym „błędem” było przecież złamanie praw człowieka i Lewica złożyła już zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, a obywatel Adam Niedzielski podlega jak każdy odpowiedzialności karnej.

Dobrze, że wreszcie jest decyzja o terminie wyborów, ale – jak podkreśla posłanka, będzie to zmierzenie się z wielką machiną propagandową PiS, który dysponując telewizją rządową, zwaną publiczną, mediami regionalnymi, wsparciem finansami spółek skarbu państwa – sprawi, że już na starcie udział uczestników (ugrupowań, komitetów wyborczych) kampanii wyborczej będzie nierówny. Plusem oficjalnego czasu kampanii będzie możliwość dochodzenia racji w trybie wyborczym, rozstrzygania sporów wyborczych przez sądy powszechne w czasie 24 (z odwołaniem 48) godzin. Czy zyska na tym uczciwość procesu wyborczego?

Wraz z ogłoszeniem dnia wyborów wzmożeniu ulegną prace struktur Nowej Lewicy, które przekształcone w sztaby wyborcze, rozpoczną akcje zbierania podpisów pod listami wyborczymi i organizować będą udział członków i sympatyków partii w pracach komisji wyborczych i służbach obywatelskiej kontroli wyborów.

8 sierpnia poznaliśmy też zamiar jednego z aktywnych działaczy Młodej Lewicy (wiceprzewodniczącego Rady Krajowej, rodem z Grudziądza) – Mateusza Orzechowskiego. Na swoim profilu FB oświadczył, że chce kandydować do Sejmu RP, gdyż „(…) – w obecnym parlamencie nie zasiada ANI JEDEN poseł poniżej 30 roku życia. Kandydować można już ukończywszy 21 lat, a mimo to najmłodszy poseł ma 30 lat, średnia wieku w Sejmie RP wynosi… 50 lat. Pora to zmienić! Młodzi muszą mieć swoją reprezentację!”.

Donald Tusk 8 sierpnia na kolejnym spotkaniu, tym razem z mieszkańcami Legionowa ogłosił wyborczy bon mot „Października piętnastego pogonimy Kaczyńskiego!”

Jurek Osiak na pożegnanie uczestników 29. Festiwalu Pol’and’Rock postawił im ultimatum: „Jeśli coś zawalicie na jesieni, więcej nie będziemy robić festiwalu. (…) Mało tego, jeśli ktoś nie pójdzie na wybory, dostanie ode mnie kopa w d***. Wszyscy idziemy na wybory, bo to jest nasz obowiązek!”.

Od jutra wszyscy wszystkim o tym przypominajmy, bo po 15 października wiele trzeba zmienić!

Opr. nim, 8 sierpnia 2023 r.

Newsletter

Chcesz być na bieżąco? Zapisz się do naszego newslettera!
W związku z rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) nr 2016/679 o ochronie danych, wyrażam zgodę na gromadzenie, przetwarzanie oraz wykorzystywanie przez Nową Lewicę przekazanych przeze mnie danych osobowych w celach informacyjnych i promocyjnych związanych z działalnością Nowej Lewicy w celach administracyjnych na użytek newslettera, w szczególności wyrażam zgodę na otrzymywanie drogą elektroniczną newslettera oraz informacji o przedsięwzięciach organizowanych lub współorganizowanych przez Nową Lewicę, a także informacji o bieżących wydarzeniach politycznych. Czytaj dalej...

UWAGA! Ten serwis używa cookies i podobnych technologii.

Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza zgodę na to. Czytaj więcej…

Rozumiem